-->

sobota, 2 czerwca 2012

Igrzyska czas zacząć.


Odkąd pamietam pisałam dziennik, taki zwyczajny  - długopisem na kartce papieru. Nikomu nie dawałam go do czytania gdyż zbyt wiele tajemnic w nim było ukrytych.
Pomyślałam jednak że najwyższa pora aby podzielić sie z innymi moimi doświadczeniami. Ale nie nie... nie miłosnymi ale kulinarnymi.
Nie uważam sie za wysmienitą kucharkę, jednak lubię przesiadywać w kuchni i pichcić coś dla moich najbliższych. Czasem coś wyląduje w koszu a nikiedy brakuje dokładek bo jest takie smaczne.
Jakiś czas temu kupiłam książkę "Kuchnia dietetyczna. Najlepsze przepisy z całego swiata" wyd. Olesiejuk i postanowiłam wykonać wszytskie przepisy w niej umieszczone. To jest mój cel na najbliższe 365 dni i zamierzam go osiągnąć.
Zapraszam więc wszytskich do wędrówki ze mną i choć nie jest to zaproszenie "w realu", mam nadzieję że będziecie mi towarzyszyli do ostatniego przepisu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz